• Imperium Sodomy i jego sojusznicy. Szkice na temat upadku cywilizacji zachodniej z nutką optymizmu mimo wszystko - Paweł Lisicki

Oprawa MIĘKKA
35.00
szt. Do przechowalni
Wysyłka w ciągu 48 godzin
Cena przesyłki 12
Odbior osobisty w Krakowie 0
InPost Paczkomaty 24/7 12
Kurier InPost na terenie Polski 14
Kurier UPS na terenie Polski 14
za pobraniem INPOST 17

Stałą cechą rewolucji jest dokonywanie czystek pamięci. Każda epoka ma swoją wrażliwość i w XXI wieku chwilowo drastyczna walka z przeszłością nie uchodzi. Radykałowie wolą raczej metodę drobnych kroków. Zamiast niszczyć stare dzieła, palić je lub zakazywać ich czytania, można przecież nieco je tylko poprawić. Gdyby kiedyś prawa do wydawania dzieł polskich pisarzy dostały się w ręce apostołów wokeizmu, nie ostałby się kamień na kamieniu: stracilibyśmy i Adama Mickiewicza, i Henryka Sienkiewicza, nie wspominając o Zygmuncie Krasińskim czy Bolesławie Prusie. Każdego by potraktowano z innego paragrafu. Jednego za domniemany antysemityzm, drugiego za rasizm, trzeciego za ksenofobię, a wszystkich za patriarchalizm i maskulinizm.

Na razie Polacy są daleko z tyłu. Z czyszczeniem pamięci mogli się stykać w Kościele, po soborze watykańskim II. Zniknęły wtedy tzw. psalmy złorzeczące (Pan Bóg się nie gniewa, Pan Bóg kocha wszystkich), znacznie okrojono odniesienia do groźby piekła, postawiono nacisk na to, co pozytywne i co budzi nadzieję. Postępowi teologowie próbują dowieść, że Biblia nie potępia homoseksualizmu. Według nich grzech sodomski miał być formą pogwałcenia prawa gościnności, a wtedy reszta już pójdzie z górki. Kto nie jest gościnny, ten nie chce imigrantów. Kto nie jest gościnny, ten nie troszczy się o zasoby Ziemi i beztrosko wydycha CO2 do atmosfery. Imperium Sodomy na pewno nie ustąpi. Tam, gdzie siła zderza się z racją, ta druga często musi przegrać.

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.