! GWARANCJA DOSTAWY PRZED ŚWIĘTAMI DLA ZAMÓWIEŃ OPŁACONYCH DO 19.12.2024 23:59 ! Po tym dniu zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby Wasze zamówienia dotarły najpóźniej do 24.12 :)
- Kategorie
-
Małe Yeti - Witold Gadowski
Najlepsze wiersze rodzą się pierwsze… na strzępkach papierków, biletach, kawiarnianych serwetkach. Zapisuje je wszędzie, gdzie mnie odwiedzą i pozwolą na spłynięcie na papier. Są rozwichrzone i różne stylistycznie, czasami śpiewne innym razem topornie pnące się po drabinie cyzelowanych myśli i skojarzeń. Piszę te wiersze, bo są wytchnieniem i wolnością, dają azyl przed rozkrzyczanym światem. Czynie to w ruchu i zostawiam je tak ubrane jak przyszły, czasem caluśkie nagie…
Dzieląc się z wami swymi wierszami, mam nadzieje, że pomogą wam przetrwać, a czasem po prostu wywołają przelotny uśmiech, może zadumę. Potraktujcie to jako wewnętrzne zapiski poczynione na czułej jak membrana strunie duszy.
Zdarzają się jednak i takie, które są żartobliwe, płoche… te też przyjmijcie do swoich domów i na swoje półki, a jeżeli jakieś wersy zaczną być powtarzane i żyć swoim – potocznym – rytmem pośród straganów, smartfonów i jezdni to będzie najlepsze spełnienie zamiarów, które towarzyszyły ich powstaniu.
Rzeźbię w moim ojczystym, jedynym ukochanym języku, który jest moim domem, chlebem, kościołem i zbawieniem.
To wiersze polskie, powszednie niech wam smakują podczas zwyczajnych czynności i posiłków. Znają swoją miarę i nigdy nie będą się wpychać przed was, aby mówić wam, jak macie żyć i co macie myśleć.
Piszę je tak, jak oddycham. Raz nerwowym staccato, innym razem flegmatycznym odmierzaniem pełnych nut. Są mi potrzebne do życia i znajdowania swojej miary w bezmiarze tego co się dzieje. Niech wam towarzyszą, a największym marzeniem będzie gdy znajdę u was na pólkach kompletnie zaczytany tomik tych zwyczajnych, prostych wierszy.